Info

avatar Ten blog rowerowy od czerwca 2012 r. prowadzi mih z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 2172.00 kilometrów (plus 1209 km sprzed bloga) w tym 127.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.36 km/h i zwiedzam świat.
Więcej o mnie. Niżej goście zliczani od listopada 2012 r.:

Flag Counter


baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mih.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
50.00 km 0.00 km teren
03:18 h 15.15 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pałac von Raminów w Stolcu i Pętla Dobieszczyńska

Poniedziałek, 16 lipca 2012 · dodano: 17.07.2012 | Komentarze 0



W dniu dzisiejszym z żoną i jej chrześniakiem Szymonem wyjeżdżamy na powolny objazd tzw. Pętli Dobieszczyńskiej. Przez Głębokie, Wołczkowo docieramy do Dobrej, niestety głównie chodnikami ze względu na duży ruch.

Dopiero za Dobrą skręcamy w prawo na nową ścieżkę rowerową. Ścieżka jest już ukończona i jedzie się bardzo przyjemnie. Jak na niecałe 4 km to miejsc do odpoczynku jest aż nadto. Po dojechaniu do szosy jest już znacznie gorzej, bo do Stolca prowadzi droga dziurawa jak szwajcarski ser. Po dotarciu do wsi skręcamy w lewo by zobaczyć pałac von Raminów. Pierwsze, co rzuca się w oczy to neobarokowa brama o kutych bogato zdobionych skrzydłach. Ornament z prawej strony znalazł się już zapewne na złomowisku. Figury jeleni mają obtrącone poroża.


Aleją kasztanową docieramy pod pałac. Przed pałacem znajduje się podjazd poprzedzony przestrzenią ogrodową, okalająca gazon aleja prowadzi wprost pod drzwi wejściowe.

W środku pałac nie jest już tak okazały. Po wojnie stacjonowały w nim Wojska Ochrony Pogranicza, następnie Straż Graniczna.





Oryginalne deski przykryte zostały płytą paździerzowa i płytkami pcv.


Widok na jezioro Stolskie.

Widok z tarasu.

Herb von Raminów.

Od 2003 roku, po opuszczeniu pałacu przez Straż Graniczną popada on w ruinę. Na pamiątkę po niedawnych właścicielach pozostały dwa słupy graniczne wkopane przy podjeździe. To, że pogranicznicy dobrze się w pałacu czuli świadczą np. ścianki regips stawiane w jednym z pokoi mające przeistoczyć go w mieszkanie (pokoje mają około 60 m2). Zresztą duch pograniczników wciąż tkwi w świadomości lokalnej społeczności, którzy o pałacu mówią nie inaczej jak strażnica.
Po opuszczeniu terenu pałacu mijamy kościół i zaglądamy na dawny cmentarz.

Stoi tu pomnik nagrobny jednego z właścicieli - Juergena Bernarda von Ramin. Jego ulubionym zajęciem były polowania, niestety latem 1792 roku zginął w wyniku upadku z konia. Miał 28 lat. Ciało pochowano na przyległym do kościoła cmentarzu, gdzie żona zmarłego, Wilhelmina Juliana Amalia z domu von Haake, wystawiła mężowi pomnik. W górnej części pomnika znajduje się obramowany laurowym wieńcem medalion z wizerunkiem szlachcica, u jego boku postacie odzwierciedlające żoną i córkę pozostawione w żałobie.

Po chwili zjeżdżamy jeszcze na chwilę do jeziora Stolsko.

I stąd już dobrze znanymi drogami dojeżdżamy do Dobieszczyna, Tanowa, Pilchowa i wreszcie do Szczecina. Po drodze w Pilchowie pewna blond pani zajechała mi drogę na ścieżce rowerowej (pomimo włączonego światła) i na soczyste przeklnięcie zapragnęła mi tłumaczyć, że powinienem w tym miejscu schodzić z roweru i prowadzić. Brak słów. Na szczęście kolejny raz nie zawiodły hamulce, a mi udało się wrócić z wycieczki żywym :).


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wygas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]