Info

avatar Ten blog rowerowy od czerwca 2012 r. prowadzi mih z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 2172.00 kilometrów (plus 1209 km sprzed bloga) w tym 127.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.36 km/h i zwiedzam świat.
Więcej o mnie. Niżej goście zliczani od listopada 2012 r.:

Flag Counter


baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mih.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
35.00 km 3.00 km teren
01:55 h 18.26 km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Na grzyby

Czwartek, 25 października 2012 · dodano: 25.10.2012 | Komentarze 8

Dwa tygodnie bez roweru, brak pogody, brak czasu i wreszcie dzisiaj wsiadam na siodełko. Wyjazd miał być gdzieś na północ, ale wieje akurat z północy i czuję, że kondycja lekko spadła. Zaczyna się prawie fajnie, pełnymi kolorowych liści ścieżkami jadę w kierunku Tanowa. Jesienna Goplana:

I przy Głębokim:

Jednak zaraz za Tanowem zaczyna padać. Najpierw twardo moknę, później siedzę z 20 minut pod wiatą autobusową zastanawiając się czy jechać dalej czy wracać. Morale spadają na łeb, na szyję. I wtedy wpadłem na pomysł - jadę na grzyby ! Rowerem wjadę tam, gdzie nie dopchają się samochodami, a zatem grzyby będę zbierał, a nie rozpaczliwie ich szukał :)
Wjeżdżam w drogę pożarową nr 27 i dalej nie powiem :) Ocieplacze na buty jako kalosze sprawdzają się całkiem dobrze tzn. lewy dobrze, a prawy przemaka. Po jakieś godzince miłego wędrowania


stwierdzam, że wystarczy. Przemoczone ubranie jakoś nie nastraja do dłuższego buszowania w krzakach. Wracam powoli trzymając reklamówkę z grzybami w ręce. W Pilchowie zagapiłem się trochę i nie zahamowałem na czas przed słupkiem na środku ścieżki rowerowej (jak hamować nie mając ręki na kierownicy ?) Można powiedzieć, że zaliczyłem małego dzwona. Rusztowanie od torby się pogięło i rama po całości odrapana :(

Przy próbie prostowania pękła ta konstrukcja w sześciu punktach. Ciekawe kto mi to teraz pospawa :/ ?
Piszę te słowa wsłuchany w szum suszarki dochodzący z kuchni, a zapach grzybów unosi się w powietrzu. Klimatycznie.


Komentarze
siwobrody
| 17:17 piątek, 26 października 2012 | linkuj No to w końcu wiem kto mi podbiera grzyby i rysuje słupki w mojej wsi.
srk23
| 14:51 piątek, 26 października 2012 | linkuj Faktycznie jakieś fatum krąży ostatnio nad rowerzystami z forum...ja drugą glebę zaliczyłem po tej w Ueckermunde przenosząc dzisiaj rower przez tory kolejowe w pracy, najwyraźniej w świecie nogi mi się rozjechały na oszronionych podkładach i tyłek zaliczył glebę :) (ale rowera nie porysowałem).
tunislawa
| 10:30 piątek, 26 października 2012 | linkuj nawet nie wiem co to migomat ! kursu spawania nie mam ...ale za to taką mała lutownicę ! :))))
mih
| 21:02 czwartek, 25 października 2012 | linkuj Tak to dokładnie ten odcinek Jewti. Torby szkoda, w Madbike kupiłem, super, tylko trochę droga. Tunia liczyłem, że napiszesz: Mihu mam wypasiony migomat i ukończony kurs spawania, przyjedź to naprawie :p
jewti
| 20:37 czwartek, 25 października 2012 | linkuj Co tam torba...najważniejsze że jest rowerzysta jest cały...to na odcinku za sklepem...
tunislawa
| 20:21 czwartek, 25 października 2012 | linkuj małego dzwona ? zaliczyłeś ? cóś chyba trzeba zacząć uważac w te jesienne dni ...szkoda az tak się poświęcac dla grzybków ......:))))
mih
| 18:41 czwartek, 25 października 2012 | linkuj Wiem, ale najpierw muszę dwa pojemniki suszonych zrobić :)
hombredelrio
| 18:36 czwartek, 25 października 2012 | linkuj takie świeże to w śmietanie najlepiej smakują....
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa enera
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]